Historia Karate Kyokushin i powrót Dawida Kubackiego do treningów

Hejka Kochani!
Tym razem przychodzę do Was z historią karate kyokushin- kiedy powstało, kto jest jego twórcą, itd. Jednak w zasadzie to historia kyokushin sama w sobie jest mocno powiązana z historią twórcy tej sztuki walki- Masutatsu Oyamy. Był on wybitnym karateką, sportowcem, który wiedział, że chce oddać życie karate. W 1947 roku startował w pierwszych po wojnie mistrzostwach Japonii, które wygrał, a rok później wyjechał w góry. To tam postanowił ostatecznie poświęcić swoje życie sztuce karate, rozpoczynając samotny, 18 miesięczny trening, by doprowadzić do perfekcji swoją technikę i ostatecznie ukształtować koncepcje nowego karate. Po powrocie z gór  Oyama zdecydował się na walkę z bykiem, w Chiba, chcąc poznać kres ludzkich możliwości. Tak właśnie powstała nazwa jego rodzaju karate- kyokushin= ekstremum prawdy (poznawanie najwyższej prawdy). W 1952 roku Oyama wyjechał do USA, gdzie przez 11 miesięcy popularyzował swoje karate poprzez konfrontacje z przedstawicielami innych systemów walki. Dwa lata później powstało pierwsze dojo Oyamy w Japonii, ale mistrz nie przestawał się ciągle kształcić w innych stylach walki. Te doświadczenia i zawierane znajomości pozwoliły mu 1 października 1963 roku utworzyć Międzynarodową Organizację Karate Kyokushinkai z centralnym Dojo Honbu w Tokio. W 1964 roku została ona oficjalnie uznana na arenie międzynarodowej, dzięki czemu udało się rozprzestrzenić karate kyokushin na całym świecie...
Jeśli chodzi o sportową ciekawostkę, to dzisiejsza będzie dotyczyć skoków narciarskich. Tak jak Wam w poprzednich postach wspominałam, jestem ogromną fanką tej dyscypliny. Praktycznie nie ma dnia, w którym nie wspomniałabym o skokach, a szczególnie bardzo kibicuję Dawidowi Kubackiemu. Niestety miniony sezon, Dawid musiał zakończyć przedwcześnie, z powodu problemów kardiologicznych żony. Musiała to być dla niego niezwykle trudna decyzja, ponieważ był to jak na razie najlepszy sezon w jego karierze, ale w zaistniałej sytuacji jedyna, jaką mógł podjąć. Na szczęście jego żona po prawie miesięcznej wizycie w szpitalu, mogła wrócić do domu, a cała rodzina powoli wracać do rzeczywistości. Jedną z oznak ,,powrotu do normalności" rodziny Kubackich jest z pewnością wznowienie treningów przez Dawida w tym samym czasie, co reszta drużyny. Jest to informacja, która naprawdę mocno mnie ucieszyła, bo w mediach roiło się od informacji, że Kubacki może zakończy karierę, że nie będzie brał udziału w zgrupowaniach, itd. Na szczęście pogłoski okazały się nieprawdziwe, a Dawid wrócił do treningów, choć trener reprezentacji podkreśla, że sztab wobec jego sytuacji będzie elastyczny i umożliwi mu, w razie potrzeby, indywidualne jednostki treningowe.
Na dzisiaj to wszystko, a tym samym ja się z Wami żegnam i do zobaczenia!

Komentarze

Prześlij komentarz